Dzień dobry.
W piątek wróciliśmy do Polski.Podróż mimo ,iż długa minęła nam spokojnie,Alusia większość czasu drzemała.Aluśka czuje się dobrze,jutro musimy pobrać krew i kurierem wysłać do Greifswald.Alusia trochę stresuje się jutrzejszym dniem ponieważ krew będzie miała pobieraną u nas w przychodni (a nie jak zawsze w szpitalu w Chorzowie)krew będzie pobierana z żyły a nie z portu i przez to jest trochę stresu . Jednakże wiem ,że Alicja jest dzielna i na pewno da radę.
Kolejny cykl terapii zaczynamy 21 lipca więc dwa tygodnie jest tylko dla nas :)
Kończąc pozdrawiamy wszystkich serdecznie:):)
odpocznijcie koniecznie!Pozdrawiam Was serdecznie i bezustannie trzymam kciuki Dorota
OdpowiedzUsuńMy również pozdrawiamy najdzielniejsze dziewczyny na świecie. Odpocznijcie teraz troszeczkę :-)
OdpowiedzUsuńZyczymy Wam pieknej letniej spokojnej pogody, zebyscie nacieszyly sie domem i naladowaly akumulatory! Maja i mama:-)
OdpowiedzUsuńHej Alusi odrastają włosy!
OdpowiedzUsuń