5-letnia Alicja Kosmala z Sosnowca walczy z nowotworem złośliwym. W styczniu 2012 roku u naszej córeczki wykryto neuroblastomę IV stopnia. Cały świat runął niczym domek z kart. Rozpoczęliśmy dramatyczną walkę o życie Alusi. Pomimo agresywnego leczenia nie udało się osiągnąć całkowitej remisji choroby. Naszą ostatnią nadzieją jest leczenie w niemieckiej klinice w Greifswald. Koszt terapii to 143.400 euro. Prosimy o pomoc! Każda, nawet niewielka kwota przybliża nas do celu.
poniedziałek, 8 grudnia 2014
Żegnaj Aniołku....
Dzisiaj o godzinie 13.40 serduszko naszej córeczki Alusi przestało bić....
Żegnaj Aniołku....
Nie płacz, kochana Mamo ja patrzę na Ciebie co rano... Jak tylko oczka otworzę i skrzydła anielskie rozłożę to zaraz lecę do Ciebie pomimo, że jestem tu - w Niebie.
Lecę, by Ciebie utulić, do serca mego przytulić, głaskać Twe włosy rozwiane i skleić serce złamane.
I znajdziesz mnie w listku na drzewie I wiatru ciepłym powiewie I w jasnym słońca promieniu I w ptaku, co siadł na ramieniu.
W Tatrach i w szumie morza W tęczy łuku, barwnym jak zorza W Tatusia czułym uścisku Bo jestem tak bardzo blisko...
I śpiewam Ci liści szelestem I kocham - przy Tobie jestem w zachodzie i wschodzie słońca. Ja będę z Tobą do końca...
Boże Mój...Alusiu, Kochany Aniołku...odpoczywaj...Mocno, gorąco przytulam Mamę, Tatę...Najdzielniejszych Rodziców na świecie....Pani Kasiu...nie wiem, czy kiedykolwiek będę mamą...ale chcę powiedzieć, że tyle się od Pani i Alusi nauczyłam o byciu z Dzieckiem w tych najtrudniejszych chwilach...nigdy nie zrozumiem, dlaczego tak się stało, dlaczego Miłość nie ocaliła Ali...płaczę razem z Wami...mamy teraz w Niebie Kochanego Aniołka...Alusiu - Super Dzioewczynko odeszłaś całe życie za wcześnie Dorota
Alusiu to nie tak mialo byc, jestem wstrzasnieta Twoim odejsciem ale tak zdecydowalas kochana perelko. Taka bylas dzielna, tyle przeszlas a teraz trzeba sie pozegnac choc serce krwawi ale mam nadzieje myszko ze teraz jestes juz szczesliwa ze nic juz Cie nie boli, pozostal tylko bol i rozpacz tych ktorych zostawilas, wyrazy wspolczucia dla rodzicow i braciszka, odpoczywaj w pokoju maly aniolku
Spoczywaj w wiecznym pokoju Aniołku. Czytałam Wasz blog od początku i wierzyłam że wszystko się ułoży. Otaczam Was modlitwą drodzy rodzice oraz Dominiczka.
Byłam tu z Wami od samego początku. Trzymałam mocno kciuki wierząc, że będzie już tylko lepiej. A teraz ściskam Was mocno i składam najszczersze kondolencje. Żal serce ściska. Alusiu, śpij spokojnie...
Zgasł płomyk życia, spłynęła z rozpaczy łza, smutek i ból dała losu gra. Otoczona przyjaźnią oraz sercem wędrujesz gwiezdnym kobiercem do odległej i nieznanej krainy, gdzie będziesz zbierać za swe życie nagrody i daniny.
A tu, wśród nas w kadrze pamięci zatrzymana, póki naszego życia będziesz kochana za swoją serdeczność oraz życzliwość, za wielką dobroć i z prawdą spolegliwość.
Najszczersze wyrazy współczucia....
OdpowiedzUsuńAlusiu.....
Nie mogę tego pojąć....
OdpowiedzUsuńWyrazy współczucia (*)
Wyrazy współczucia :( Spoczywaj Alusiu w pokoju [*] "Wujek" Bartek :)
OdpowiedzUsuńSpoczywaj w spokoju mały Aniele (*)
OdpowiedzUsuńNie płacz, kochana Mamo
OdpowiedzUsuńja patrzę na Ciebie co rano...
Jak tylko oczka otworzę
i skrzydła anielskie rozłożę
to zaraz lecę do Ciebie
pomimo, że jestem tu - w Niebie.
Lecę, by Ciebie utulić,
do serca mego przytulić,
głaskać Twe włosy rozwiane
i skleić serce złamane.
I znajdziesz mnie w listku na drzewie
I wiatru ciepłym powiewie
I w jasnym słońca promieniu
I w ptaku, co siadł na ramieniu.
W Tatrach i w szumie morza
W tęczy łuku, barwnym jak zorza
W Tatusia czułym uścisku
Bo jestem tak bardzo blisko...
I śpiewam Ci liści szelestem
I kocham - przy Tobie jestem
w zachodzie i wschodzie słońca.
Ja będę z Tobą do końca...
piękne
UsuńTak bardzo mi przykro.
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro :(
OdpowiedzUsuńŻegnaj Alusiu
ciężko cokolwiek napisać.. tak bardzo przykro, tak bardzo :( Aluniu <3
OdpowiedzUsuńSpoczywaj w pokoju wiecznym kochany Aniolku(*)
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=kDYXldQpBH8
OdpowiedzUsuń[*]
Alusiu, malutki Aniołku, odeszłaś o całe życie za wcześnie...
OdpowiedzUsuńBoże Mój...Alusiu, Kochany Aniołku...odpoczywaj...Mocno, gorąco przytulam Mamę, Tatę...Najdzielniejszych Rodziców na świecie....Pani Kasiu...nie wiem, czy kiedykolwiek będę mamą...ale chcę powiedzieć, że tyle się od Pani i Alusi nauczyłam o byciu z Dzieckiem w tych najtrudniejszych chwilach...nigdy nie zrozumiem, dlaczego tak się stało, dlaczego Miłość nie ocaliła Ali...płaczę razem z Wami...mamy teraz w Niebie Kochanego Aniołka...Alusiu - Super Dzioewczynko odeszłaś całe życie za wcześnie Dorota
OdpowiedzUsuńTo nie tak,jak powinno być... :-(
OdpowiedzUsuńŚwiat się dziś zatrzymał na chwilę :-(
Rodzicom ogromne wyrazy współczucia...
Do zobaczenia Alusiu!
[*]
Alusiu to nie tak mialo byc, jestem wstrzasnieta Twoim odejsciem ale tak zdecydowalas kochana perelko. Taka bylas dzielna, tyle przeszlas a teraz trzeba sie pozegnac choc serce krwawi ale mam nadzieje myszko ze teraz jestes juz szczesliwa ze nic juz Cie nie boli, pozostal tylko bol i rozpacz tych ktorych zostawilas, wyrazy wspolczucia dla rodzicow i braciszka, odpoczywaj w pokoju maly aniolku
OdpowiedzUsuńBrak mi słów aby napisać jak bardzo mi przykro....... najszczersze wyrazy współczucia dla rodziców i braciszka.
OdpowiedzUsuńPłaczę dzisiaj razem z wami. Żegnaj
OdpowiedzUsuńAniołku. Modlitwą otaczam rodziców
Kibicowałam przez całą chorobę.Śpij spokojnie Aniołku.Do zobaczenia po drugiej stronie tęczy.
OdpowiedzUsuńAlusiu Aniołeczku, już nic Cię nie boli.Dodaj siły swoim rodzicom, szczególnie w tym świątecznym czasie.
OdpowiedzUsuńWspólczuję.Tulę mocno i dużo siły dla Was drodzy rodzice.
OdpowiedzUsuńSpoczywaj w wiecznym pokoju Aniołku.
OdpowiedzUsuńCzytałam Wasz blog od początku i wierzyłam że wszystko się ułoży.
Otaczam Was modlitwą drodzy rodzice oraz Dominiczka.
Najszczersze wyrazy współczucia. Jedyne pocieszenie -że tam w niebie już nic Alusi nie boli, już nie cierpi. Śpij w spokoju Aniołku
OdpowiedzUsuńTak bardzo mi przykro :(
OdpowiedzUsuńŻegnaj Alusiu :(
Nie tak miało być ;(
OdpowiedzUsuńBrak mi słów ....
[*]
Byłam tu z Wami od samego początku. Trzymałam mocno kciuki wierząc, że będzie już tylko lepiej. A teraz ściskam Was mocno i składam najszczersze kondolencje. Żal serce ściska. Alusiu, śpij spokojnie...
OdpowiedzUsuńAlu, myślę ciągle o Tobie, pozostaniesz na zawsze w moim sercu [*]
OdpowiedzUsuńAlusiu kochana, odpoczywaj w pokoju i opiekuj się Swoimi Bliskimi...
OdpowiedzUsuńTwoja imienniczka z mamą
Zgasł płomyk życia,
OdpowiedzUsuńspłynęła z rozpaczy łza,
smutek i ból dała losu gra.
Otoczona przyjaźnią oraz sercem
wędrujesz gwiezdnym kobiercem
do odległej i nieznanej krainy,
gdzie będziesz zbierać
za swe życie nagrody i daniny.
A tu, wśród nas
w kadrze pamięci zatrzymana,
póki naszego życia będziesz kochana
za swoją serdeczność oraz życzliwość,
za wielką dobroć i z prawdą spolegliwość.
Żegnaj Droga Alusiu,
niech CI gwiazda świeci,
a tu na zawsze
pozostaniesz w mej pamięci.
W wspomnieniu,
smutku westchnieniu,
jako Anioł dobroci,
który swą aurą świat złocił.
Skarbie....
OdpowiedzUsuńBoże, daj siłę Rodzicom, dla których nic już nigdy nie będzie takie samo... :(
OdpowiedzUsuńnie pojmuję.......... Aluniu, tak mi przykro....
OdpowiedzUsuńWyrazy najgłębszego współczucia dla rodziców...
Łączę się w bólu z rodzicami Alusi.Śpij spokojnie maleńka. [*]
OdpowiedzUsuńTak cieżko uwierzyć...
OdpowiedzUsuń