"Żeby móc się spotkać trzeba się najpierw pożegnać.
Czasami na długo, ale przecież nigdy na zawsze..."
Alusię pożegnamy w czwartek o godz. 13.00 w kaplicy
na Cmentarzu Komunalnym w Będzinie (przy ul. 27 Stycznia).
na Cmentarzu Komunalnym w Będzinie (przy ul. 27 Stycznia).
Boze jakie to zycie jest nie sprawiedliwe. A tak wierzylam ze sie jej uda[*]
OdpowiedzUsuńWyrazy współczucia....Nie tak to miało być! Boże dlaczego?! Do końca miałam nadzieję że Alicja pokona tą trudną walkę....[*]
OdpowiedzUsuńSpoczywaj w pokoju Aniolku...tam gdzie juz nie ma bolu I cierpienia.
OdpowiedzUsuńAlusiu, nie mogę Dziś odprowadzić Cię na ostatni spacerek, ale myślami jestem cały czas z Tobą i Twoimi rodzicami.Jest 12:45 Śpij spokojnie Kochanie.
OdpowiedzUsuńŚpij spokojnie, maleńka- Wielka dziewczynko.
OdpowiedzUsuńŚpij Aniołku. Dużo siły dla rodziny :-(
OdpowiedzUsuńNie mogłam być z wami i Alusia. Modlę się
OdpowiedzUsuńKochani Rodzice Ali jestem z Wami sercem i modlę się za Was Dorota
OdpowiedzUsuńnie wierzę, nie wierze ze jej już nie ma:(
OdpowiedzUsuńPani Kasiu, tak bardzo mi przykro :(
OdpowiedzUsuńPani Kasiu nie znajduję słów pocieszenia (bo nawet takich nie ma). Jestem z Panią myślami i sercem. Dla mnie jedynym pocieszeniem jest to, że Alusia wróciła do domku (do nieba) a my musimy jeszcze trochę na to poczekać...
OdpowiedzUsuńUuuuuuuuu Bardzo mi przykro....
OdpowiedzUsuńTak mi przykro!
Brak słów :( Śpij spokojnie Aniołku :(
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro. Trafiłem na blog wpisując moje nazwisko w wyszukiwarkę, mamy takie samo. Serce mi pęka gdy ktoś tak młody odchodzi. Sam byłem bliski śmierci na skutek poważnego wypadku komunikacyjnego. Wiem co przeżywacie, jak cenne jest życie kogoś bliskiego. Moje najszczersze kondolencie. Żałuję, że nie mogłem pomóc :(
OdpowiedzUsuń:(
OdpowiedzUsuń