Udało nam się,wyszłyśmy do domu,bardzo się cieszymy.Alusia trochę umęczona ale szczęśliwa.11 czerwca mamy zaplanowany tomograf klatki piersiowej.Naszej pani doktor bardzo nie podobają się szmery w prawym płucu,po podaniu antybiotyku zamiast maleć, nasiliły się .Trzeba skontrolować. I znowu wielka niewiadoma,wiele pytań:,,czym to jest spowodowane?czy to oznaka rozsiewu choroby czy jakieś zmiany pozapalne?""Bardzo się boję ale staram się myśleć pozytywnie, choć nie jest to łatwe.
Najgorsza jest ta niepewność to oczekiwanie,najlepiej jakby to badanie było już,teraz,chciałabym wiedzieć.Niestety musimy czekać.
Tak jak pisałam wcześniej bardzo się cieszymy że jesteśmy w domu,nasza radość jest tym większa ,że jutro Alicja ma swoje święto-kończy 5 lat:).W tamtym roku urodziny obchodziliśmy na oddziale,w dodatku na reżimowej sali:(.W tym szykujemy przyjęcie w domku:)
Chciałam bardzo serdecznie podziękować naszym darczyńcom za każdą nawet najmniejszą kwotę przekazaną na konto Alusi .Każda wasza wpłata przybliża nas do upragnionego celu.Dziękujemy Wam z całego serca.
Życzymy zdrówka i dużo radości. Modlimy się za Alusię każdego dnia. Na pewno będzie wszystko dobrze. Choroba odejdzie a Wy razem będziecie szczęśliwi. Niech Maryja Was strzeże.Magda i Max
OdpowiedzUsuńDuuuuuużo zdrówka i radości Alusiu!!!
OdpowiedzUsuńWszystkiego Najlepszego Alusiu!
OdpowiedzUsuń