Pierwszy dzień chemii minął bez żadnych niespodzianek. Alusia dobrze się czuje,rano tylko troszkę ją mdliło ,ale zaraz podano jej Zofran(lek przeciwwymiotny)i wszystko się uspokoiło.Popołudnie spędziłyśmy oczywiście na świetlicy:układaliśmy puzzle,grałyśmy w gry,czytałyśmy bajki-jednym słowem zabawa,zabawa,zabawa.
Teraz Alicja ma w planach jeszcze obejrzeć bajkę na laptopie więc musze szybciutko kończyć.Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
5-letnia Alicja Kosmala z Sosnowca walczy z nowotworem złośliwym. W styczniu 2012 roku u naszej córeczki wykryto neuroblastomę IV stopnia. Cały świat runął niczym domek z kart. Rozpoczęliśmy dramatyczną walkę o życie Alusi. Pomimo agresywnego leczenia nie udało się osiągnąć całkowitej remisji choroby. Naszą ostatnią nadzieją jest leczenie w niemieckiej klinice w Greifswald. Koszt terapii to 143.400 euro. Prosimy o pomoc! Każda, nawet niewielka kwota przybliża nas do celu.
My również Was pozdrawiamy.
OdpowiedzUsuńTrzymamy za Was kciuki :-*
Alusia jesteś tak śliczną dziewczynką :* nie mogę się napatrzeć na twój piękny uśmiech :) Walcz kochanie i wygraj tą walkę z chorobą! :*
OdpowiedzUsuńCałusy dla całej rodzinki :*