Witajcie.
Od piątku jesteśmy w Greifswald ,jednak mamy problem z internetem w akademiku gdzie mieszkamy .Zawiesza się,rozłącza,dlatego też dopiero dzisiaj pisze kilka słów bo póki co jak na razie działa.
Od jutra zaczynamy drugi cykl terapii.Mamy być w klinice o godzinie 8,gdzie zostanie pobrana krew i jeśli wszystko będzie dobrze Alicja zacznie przyjmować zastrzyki z interleukiny.
Samopoczucie Alicji dobre,wczoraj było trochę płaczu jak tata odjeżdżał do Polski ,dzisiaj jest już dobrze.
Zabraliśmy z Polski rower ,więc Aluśka zadowolona że będzie tak jeździła jak Franio-na foteliku:)
Problemy skórne tez już powoli się ,,uspakajają",apetyt dopisuje.Oby tak dalej.
Koncząc ,chciałam podziękować za to że nam dopingujecie i nadal jesteście z nami-bardzo wiele to dla nas znaczy.
Pozdrawiamy z Greifswald.
.
Oczywiście.że jestem z Wami i pamiętam o ślicznej Aliusi w modlitwie.
OdpowiedzUsuńMocno trzymam za Was kciuki.
OdpowiedzUsuńjesteśmy i kibicujemy z całego serca.
OdpowiedzUsuń