5-letnia Alicja Kosmala z Sosnowca walczy z nowotworem złośliwym. W styczniu 2012 roku u naszej córeczki wykryto neuroblastomę IV stopnia. Cały świat runął niczym domek z kart. Rozpoczęliśmy dramatyczną walkę o życie Alusi. Pomimo agresywnego leczenia nie udało się osiągnąć całkowitej remisji choroby. Naszą ostatnią nadzieją jest leczenie w niemieckiej klinice w Greifswald. Koszt terapii to 143.400 euro. Prosimy o pomoc! Każda, nawet niewielka kwota przybliża nas do celu.
czwartek, 29 sierpnia 2013
Bez zmian.
U nas bez zmian,no może z tym tylko,że przenieśli nas na sale reżimową.Co prawda reżimu nie mamy aczkolwiek Alusia potrzebuje spokoju,więc jesteśmy same .Od rana prowadzimy bilans płynów,cały czas mamy kroplówkę z potasem.Alicja zjechała nam z wagi ponad kilogram,a przy jej i tak małej wadze to bardzo dużo.Aplikuje jej nutridrinki(mimo ,że wcześniej po nich wymiotowała),podaje jej po dwie łyżki,żeby tylko coś przełknęła .Musze ją czymś wzmocnić.Jak patrze na to jej chudziutkie ciałko to normalnie chce się wyć.Czasem po prostu zaczyna brakować sił na to wszystko.Człowiek jakby tylko mógł to wziąłby to wszystko na siebie,ta cała chemię,te kroplówki ,te powikłania.Wierzę w Boga ,ale coraz częściej zadaję sobie pytanie-dlaczego Bóg wystawia te dzieci na tak ciężką próbę...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Trzymaj się Mamo Alusi!!!
OdpowiedzUsuńTo ogromny trud, wielki szacunek się Pani należy za wysiłek, postawę, za wszystko! Chwile zwątpienia dopadają, ale zaraz na pewno przyjdzie mobilizacja. Tyle serc jest z Alusią i Waszą rodziną, trzymajcie się!!! :)
Ściskam mocno tego chudziutkiego szkraba :)
Basia
I tak jest pani bardzo dzielna.Trzymamy kciuki za Alusię.
OdpowiedzUsuńMama ty się trzymaj , jesteśmy z Wami :-*
OdpowiedzUsuńCałusy dla Alusi
Pani Kasiu prosze sie trzymac, musi byc Pani silna dla Alusi, choć zdaję sobie sprawę ze musi byc potwornie ciężko, zycze duzo sił i zdrowia dla Aluni
OdpowiedzUsuńTrzymajcie się dziewczyny! Alusia na pewno da radę i wkrótce pokona paskuda! przesyłamy moc buziaków:***
OdpowiedzUsuńJesteśmy z Wami. Partyczki
OdpowiedzUsuń