niedziela, 25 sierpnia 2013

Dobry wieczór.

Od pięciu dni jesteśmy na oddziale,za nami czwarty dzień chemii i oczywiście dopiero dzisiaj jest dostęp do internetu:(
Alusia czuje się średnio,humor też średnio .Widzę ,że ten cykl ją podłamał.Tak wspaniale się czuła po powrocie z wyjazdu ,że miałam nadzieję że organizm trochę ,,odsapnął"i nabrał więcej siły do walki-myliłam się .Jeszcze jutro godzinny wlew i koniec.Bidula ,na dodatek mamy problem z biegunkami-lekarze mówią że przy Temodalu to normalne,tylko ,że przez cztery cykle by spokój ,ech...brak słów ile te dzieci muszą przejść.
Kończę powoli bo moja królewna domaga się ,,myziania "po główce.Tak więc życzę wszystkim spokojnej nocy i kolorowych snów,dobranoc.

3 komentarze:

  1. Trzymajcie się dziewczyny! jeszcze tylko jutro i do domku, a w domku Alusia na pewno od razu poczuje się lepiej:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymamy kciuki...
    wszedzie dobrze, ale w domu najlepiej

    OdpowiedzUsuń
  3. No cóż tak to pewnie jest z tą chemią, zwłaszcza, że mała ma pewnie silną dawkę..
    Oskarek też miał problemy... po piątej wymiotował i nie chciał jeśc bo się bał tych wymiotów, potem długie zatwardzenie i komplikacje a chemii było osiem cykli ...ale... to już za nim.
    Wierzę, że Alusia też sobie poradzi, chociaż teraz jest ciężki okres..
    Będzie dobrze kochani, życzę dużo siły i cierpliwości...
    Całuski dla małej

    OdpowiedzUsuń